W zeszłym tygodniu z inicjatywy uczniów PWiK z Lidzbarka Warmińskiego wyposażyło dwie miejscowe szkoły podstawowe w wewnętrzne źródełka wody pitnej.
Okazało się, że to strzał w dziesiątkę, dzieci chętnie korzystają z poidełka. PWiK w Lidzbarku Warmińskim namawia nauczycieli, aby uświadamiali dzieci, że kranówka jest znakomitą alternatywą dla słodzonych, wysokokalorycznych napojów.
Wyposażcie tornister waszych pociech w butelkę wielokrotnego użytku tak, aby każdego dnia można było gasić pragnienie wodą, która jest w zasięgu ręki i na domiar tego nic Wasze dzieci nie kosztuje- apeluje PWiK z Lidzbarka Mazowieckiego.
Trudno tego apelu nie poprzeć, wszak picie wody z kranu to jedna z najłatwiejszych, najtańszych i przy okazji zdrowych metod gaszenia pragnienia i nawadniania naszego organizmu.
Przypomnijmy, to nie pierwsza taka akcja w wykonaniu firm wodociagowo - kanalizacyjnych. Wiele lat temu jednym z jej prekursorów były Wodociagi Zachodniopomorskie, które w poidełka i bidony wielokrotnego użytku wyposażyły szkoły i dzieci z kilku gmin regionu. W promocję projektu włączeni zostali wówczas znani szczecińscy sportowcy, jak chociażby reprezentant Polski i uczestnik igrzysk olimpijskich w kolarstwie torowym, Damian Zieliński. Montaż poidełek wzbogacony był o prelekcje zachęcające do zdrowego sposobu życia i zajęcia sportowe.
W tym samym czasie podobne działania o podobnym charakterze inicjowały firmy wodociagowe z całej Polski. Oczywiście prym wiodły największe miasta, jak Warszawa, czy Kraków, ale kampania promująca picie wody z kranu obiegła cały Kraj.
Jak widać po przykładzie Lidzbarka Warmińskiego trwa nadal, a wzbogacona o kampanie informacyjne typu "Zdrowa Woda", czy "Ograniczenie plastiku w środowisku" ma szansę trwale przyjąć się w kulturę i styl życia Polaków.
Brawo, oby coraz więcej firm podążało za tym przykłądem.