250 mln zł na synchronizację i pełną cyfryzację na terenie całej Polski systemu monitorowania jakości wód powierzchniowych ma przeznaczyć wkrótce Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
Jak zapowiedziała niedawno minister Anna Moskwa będzie to sieć stacji pomiarowych, która przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa mieszkańców. System działał będzie w trybie 24 godziny 7 dni w tygodniu. Ma on docelowo zapobiec zanieczyszczeniom, takim z jakimi mieliśmy ostatnio do czynienia na Odrze.
System ma być gotowy w przeciągu najbliższych kilku miesięcy i kosztować nawet ok. 250 mln zł.
Działania te, przypomnijmy, są pokłosiem jednej z największych w historii Kraju katastrof ekologicznych na rzece Odrze, która zabiła w ostatnich tygodniach wiele gatunków ziwerząt na kilkuset kilometrowym odcinku Odry. Na jaw wyszło przy tym wiele zaniechań, zaniedbań i, co tu dużo mówić, niekompetencji służb odpowiedzialnych za nadzór nad ochroną środiwiska. Z Odry wyłowiono setki ton martwych zwierząt wodnych, ryb, ptaków i mięczaków, a długofalowe skutki katastrofy są trudne do przewidzenia. Zresztą na ten moment, nie do końca wiadomo, przynajmniej w przestrzeni publicznej, co ostatecznie było przyczyną katastrofy i kto za nią odpowiada.
Redaktor Wodociągowiec