Materiały wod-kan

Psychoza legionelloza

PAWEŁ CIEŚLAR Dodany dnia: 29 sierpnia 2023 13:15

 

Kolejne doniesienia medialne dotyczące zakażeń i zgonów wynikających z ciężkiego przebiegu choroby dróg oddechowych wywołanych bakteriami Legionella pneumophila skłoniły mnie do napisania kilku słów na ten temat. Szanuję powagę sytuacji (w momencie pisania tego artykułu, potwierdzono zgon 11 osoby) i uzasadnione obawy tysięcy ludzi w naszym kraju, ale mimo to (a może właśnie tym bardziej dzięki temu) – postanowiłem wyjaśnić parę rzeczy na ten temat. Z pewnością nie uda mi się przebić przez krzyczące nagłówki serwisów informacyjnych, jednak nie zwalnia mnie to z obowiązku wyjaśnienia kilku faktów znanych od lat i według mnie bardzo logicznych, o których zapomniano w pospolitym ruszeniu „sztabów kryzysowych” i medialnego rozgardiaszu.  

  1. Problem wodociągu, czy wewnętrznych instalacji CWU ?

Pierwszy sztab kryzysowy zwołany w Rzeszowie w kontekście tego tematu, wydawał się być zdezorientowany ze względu na brak wspólnego mianownika wszystkich pierwotnie zdiagnozowanych zakażeń (w każdym razie takie można było odnieść wrażenie wynikające z medialnych doniesień). W związku z tym postanowiono profilaktycznie zwiększyć stopień dezynfekcji miejskiej sieci wodociągowej. Można powiedzieć, że taka profilaktyka nigdy nie zaszkodzi. Należy jednak pamiętać, że tak zwane przechlorowanie sieci wodociągowej – w kontekście zakażeń bakteriami Legionelli – jest trochę jak osuszanie jeziora za pomocą wiadra. Nawet jeśli okaże się, że w sieci wodociągowej wykryto te bakterie (artykuł piszę, kiedy jeszcze nie ma wyników badań), to ich namnożenie z całą pewnością nastąpiło w instalacjach ciepłej wody użytkowej poszczególnych obiektów. Taka jest fizjologia L. pneumophila. W związku z czym – zwiększenie chlorowania nawet dwudziestokrotne na sieci, nie zwalczy realnych ognisk zakażeń. Dlaczego? Z prostej przyczyny – aktywny chlor, z biegiem czasu, zmniejsza swoje stężenie, a w przypadku podgrzewania wody i jej zastojów w instalacjach (często w różnym stanie sanitarnym) dezynfektant z pewnością straci na sile, bądź zaniknie zupełnie. Nie tędy droga Panie i Panowie…

  • Czy legionelloza może „rozlać” się na cały kraj.

Nie dziwię się ludziom, że są zdezorientowani. Najpierw dowiadują się, że “prawdopodobnie rzeszowski wodociąg był systemem, który rozniósł zarazę”. Wodociąg profilaktycznie zdezynfekowano. Na szczęście (dowiadujemy się znów z nagłówków serwisów) bakteria ta nie przenosi się z człowieka na człowieka – uff, ale ulga. Niedługo później serwisy informacyjne epatują przekazami w stylu: „Legionella rozlewa się na cały kraj !” donosząc kolejno o: Lublinie, Krakowie, Ostrowie Wielkopolskim (pisząc artykuł na tym mieście się zatrzymałem). Jak to wyjaśnić? A jeśli prawda jest banalna i problem z legionellozą mamy w całym kraju i to nie od dziś? Problem polegający na rozsianych i rozproszonych ogniskach, które pojawiają się w różnych lokalizacjach, a następnie są gaszone lub samoczynnie wygasają (przygasają) i życie toczy się dalej? Niestety nie mogę tej tezy udowodnić danymi liczbowymi, z tego powodu, że takich danych nie ma lub nie są zbierane, albo są szczątkowe. Może „problem z Legionellą na instalacjach” był i jest, i może będzie, ale jak się zamknie oczy, to wydaje się nam, że go nie ma? Nieco więcej z pewnością mogliby powiedzieć na ten temat eksploatatorzy systemów ciepłej wody, albo może diagności chorób płuc?  Dane są rozproszone i niekompletne – dlatego w tym akapicie tyle znaków zapytania. Byłoby ich mniej, gdyby nie pewien fakt, o którym poniżej:

  • Mam żal do rządzących   

W kwestiach wody staram się być apolityczny, bo woda nie ma barw partyjnych. Tym razem jednak muszę odstąpić od reguły. Powiem szczerze – mam ogromny żal do rządzących i to tych na szczeblu centralnym. Dlaczego? W styczniu 2023 roku minął dwuletni termin dostosowania naszego (krajowego) prawodawstwa do wymagań nowej dyrektywy w sprawie jakości wody [pełna nazwa: DYREKTYWA PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY (UE) 2020/2184 z dnia 16 grudnia 2020 r. w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi]. Jesteśmy ponad pół roku po terminie i wydaje się jakby nic się nie stało. Dlaczego w tym kontekście jest to takie ważne? Z prostej przyczyny – dokument ten wiele miejsca poświęca na zagadnienia bezpieczeństwa instalacji wewnętrznych (czyli odcinek między naszymi kranami a głównym przyłączem wodociągowym w budynku) i zagrożeń związanych z tematem Legionelli. Dosyć znacznie rozszerzona zostaje kwestia badań wody pod tym kątem. Pod przysłowiową lupą znajdą się już nie tylko (jak to jest aktualnie) „przedsiębiorstwa podmiotu wykonującego działalność leczniczą w rodzaju stacjonarne i całodobowe świadczenia zdrowotne”, ale wszelkie „obiekty priorytetowe” tj. domy opieki, placówki opieki nad dziećmi, szkoły, placówki oświatowe, obiekty zakwaterowania, restauracje, bary, ośrodki sportowe i centra handlowe, obiekty wypoczynkowe. O kwestiach analizy ryzyka w wewnętrznych instalacjach wodociągowych omawianych we wspomnianej dyrektywie już nie będę wspominał, bo to jest temat na oddzielny artykuł.    

  • Jak żyć ?

Walka z Legionellą nie musi być przegrana, ale musi opierać się na faktach i jest sumą lokalnych działań. Czasem wystarczy kompleksowe przegrzanie systemu CWU w każdym budynku, czasem nie da się uniknąć zainstalowania systemu dezynfekcji instalacji ciepłej wody dwutlenkiem chloru. Potrzebna jest jedynie rzetelna wiedza (regularne badanie wody, nadzór nad instalacjami, rzetelna analiza ryzyka bazująca na tych danych) i systemowe rozwiązania (skuteczne i terminowe wdrożenie dyrektywy 2020/2184 ). Tylko tyle, czy aż tyle ?

Podsumowując większość przypadków rozwoju Legionelli związana jest przede wszystkim z zaniedbaniem właściwej eksploatacji sieci wewnętrznej budynków (ciepłej wody użytkowej), a nie sieci wodociągowej, bo jak niby bakteria ma się rozwijać w sieci z zimną wodą, skoro lubi ciepełko…

 

Chcesz częściej nas odwiedzać?

Subskrybuj Wodociągowca!

PAWEŁ CIEŚLAR Dodany dnia: 29 sierpnia 2023 13:15
  • Komentarze (0)
    Image placeholder

    Podobne artykuły

    Zobacz inne artykuły z tej kategorii.

    Kolejne ciężkie godziny …

    Jak podaje IMGW, dziś wieczorem i w nocy burze możliwe będą niemal w całym kraju

    Gdańsk. Ruszają roboty …

    Rozpoczyna się przebudowa kanałów sanitarnych

    Kraków: jeśli dzień dzie…

    Dzień dziecka z Wodociągami Miasta Krakowa

    Łódź: odkryto pierwszą m…

    Łódź: odkryto pierwszą miejską łaźnię