W miniony poniedziałek w późnych godzinach popołudniowych mieszkańcy zaalarmowali Wodociągi Kościan, że najprawdopodobniej ktoś otworzył hydrant podziemny na kościańskim Rynku.
Doszło tam do spektakularnego, dla obserwatorów, wydarzenia, jakim była fontanna uwalniająca się kilkumetrowym słupem wody poprzez nieszczelny hydrant.
Jak się później okazało, nie był to sabotaż, ani złośliwość wandali.
„Temat hydrantu na Rynku w Kościanie najprawdopodobniej został wyjaśniony” – poinformowała Spółka – „Dzięki informacji od prywatnej osoby, która sprawdziła monitoring, wiemy, że doszło do samoczynnego oczyszczenia się hydrantu. Poprzednia firma wykonawcza zasypała hydrant podczas wykonywania nawierzchni Rynku. Firma obecnie realizująca zadanie zaczęła odkrywać elementy infrastruktury, które oczywiście są zinwentaryzowane geodezyjnie. Wczoraj newralgiczny hydrant został namierzony i firma przystąpiła do jego czyszczenia. Prawdopodobnie jednak nie udało się wyczyścić go dokładnie. Pozostała część materiału betonowego tworzyła jeszcze zaporę dla wody, ale około godziny 19.20 pod wpływem jej ciśnienia poddała się i nastąpiło zerwanie zebranego materiału betonowego z głowicy hydrantu. W rezultacie woda zaczęła wypływać w sposób widoczny na udostępnionym przez mieszkańców zdjęciu”