Na oczyszczalni ścieków Wodociągów Kieleckich działa już instalacja uzdatniania gazu, dzięki które powstaje zielona energia, wykorzystywana na terenie obiektu. Elektrownia pokrywa 42% zapotrzebowania na prąd.
23 listopada instalacja odsiarczania uzyskała pozwolenie na użytkowanie, a 11 grudnia zakończyła się próba końcowa. Badania laboratoryjne pobranych próbek biogazu wykazały, że wytrącone zostały z niego siarka, krzem i para wodna. Jak to się robi? Najpierw w odsiarczalnikach, za pomocą m.in. specjalnych szczepów bakterii, z biogazu usuwany jest siarkowodór, czyli związek siarki. Następnie biogaz trafia do drugiej części instalacji, w której jest schładzany poniżej punktu rosy, wytrąca się z niego woda, potem gaz jest ponownie podgrzany. Taki osuszony gaz pompowany jest do specjalnie zbudowanego budynku, w którym znajdują się filtry węglowe usuwające siloksany, czyli związki krzemu. I dopiero uzdatniony gaz trafia do silników generatorów prądu i ciepła.
„Tak powstaje zielona energia elektryczna i cieplna, wykorzystywana przez wodociągową spółkę. Spalanie biogazu chroni środowisko i pozwala na prawdziwe oszczędności, szczególnie dziś, kiedy ceny prądu rosną w niewyobrażalnej skali. A biogaz powstaje z fermentacji... no cóż, wszystkiego tego, co trafia z naszych toalet do kanalizacji. O te silniki trzeba dbać, bo są prawie nowe — jeden ma 8 lat, drugi jest jeszcze na gwarancji. Od teraz dostają one lepsze, czystsze paliwo. Również zmniejszyła się emisja zanieczyszczeń w spalinach” - komentuje Spółka.
Budowa instalacji kosztowała 3,8 mln zł. Teraz ta mała elektrownia pokrywa średnio 42% zapotrzebowania na prąd Oczyszczalni Ścieków „Sitkówka”.
Redaktor Wodociągowiec
Źródło: Wodociągi Kieleckie