Wiosną wypuszczane są do swojego naturalnego środowiska małe okonie, które pracowały w łódzkim ZWIK jako „testerzy” wody. Ryby wróciły do stawu w okolicach Rzgowa, po czterech miesiącach przebywania w akwariach ZWIK.
Pracownicy Wodociągów obserwowali w tym czasie ich zachowanie. Spośród występujących w naszych wodach ryb okonie są najbardziej wrażliwe na zmiany jakości wody. Ich naturalną reakcją jest ucieczka od źródła zanieczyszczeń, podpływają wówczas pod powierzchnię wody, zbijają się w grupy, przechylają na bok, słabną. W przypadku takich nietypowych zachowań pracownicy ZWIK mają obowiązek odcięcia wypływu wody do miejskiej sieci i pobrania próbek do badań laboratoryjnych. Akwaria z rybami stoją obok zbiorników z małżami, które również pełnią rolę strażników czystości łódzkiej wody.
Już w starożytności testowano jakość wody przy użyciu ryb. Pojedyncze sztuki wpuszczano do miejskich zbiorników na wodę – podziemnych cystern. W średniowiecznych zamkach podczas oblężeń również wpuszczano ryby do rezerwuarów wody. Jeśli zdychały, był to znak, że woda nie nadawała się do spożycia przez ludzi i zwierzęta.
Zanim okonie rozpoczną pracę w ZWIK są poddawane aklimatyzacji. Przyzwyczaja się je stopniowo do panujących w akwariach warunków. Do „pracy” wybierane są silne i zdrowe osobniki, wielkości od 4 do 8 cm. Terminy wymiany ryb dostosowane są do cyklu biologicznego okonia w naturze, mają związek ze: wzrostem ryb, okresem rozmnażania, strefą ich bytowania, liczebnością w akwenach.
W spółkach wodociągowych do biomonitoringu wody wykorzystuje się także inne gatunki słodkowodnych ryb np.: certy, brzany lub wzdręgi.
Redaktor Wodociągowiec
Źródło: ZWIK w Łodzi