Dwie poważne awarie wodociągów
Pełne ręce roboty mieli pracownicy szczecińskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. W mieście doszło do dwóch poważnych awarii sieci wodociągowych.
Obie awarie miały miejsce we wtorek. Pierwsza z nich przy ul. Strzałowskiej. Nastąpiła tam awaria wodociągu o średnicy 400 mm. Ekipa ZWIK zabrała się za usuwanie awarii już na drugi dzień rano. Wcześniej wyłączono wodę, w celu odwodnienia wodociągu. Na miejscu podstawiono dla mieszkańców beczkowóz ze świeżą wodą. Usuwanie awarii trwało kilkanaście godzin, odbywało się też przy ruchu pojazdów na jezdni, tak aby zminimalizować ewentualny paraliż komunikacyjny tej części Szczecina. Nie kursowały jedynie tramwaje.
Najpoważniejsze zdarzenie miało jednak miejsce na ul. Dąbskiej na prawobrzeżu. Tu awarii uległ wodociąg o przekroju 600 mm. Jak relacjonowała spółka, woda zalała jezdnię, utrudniając przejazd kierowcom, wielu mieszkańców zgłaszało też, że w ich domach nie ma wody.
„Choć wyglądała groźnie, wtorkowa awaria na ul. Dąbskiej nie spowodowała długotrwałej przerwy w dostawie wody. Już po ok. dwóch godzinach, dzięki przesterowaniu sieci, do domów w tej części miasta woda docierała z powrotem. W środę mieszkańcy korzystali z niej bez problemów, a nasze ekipy przystąpiły do wymiany fragmentu uszkodzonej instalacji”- poinformowała na swojej stronie na FB spółka ZWIK ze Szczecina.
Oczywiście obie tak poważne awarie spowodowały, że po zakończeniu robót naprawczych, otworzenia będzie wymagała nawierzchnia ulic. Kierowców prosi się zatem o ostrożność w tych miejscach, gdzie doszło do przerwania wodociągów.
Redaktor Wodociągowiec