Jeśli ktoś potrzebuje w upały nieco wody do podlania ogródka, to może skorzystać z miejskich studni publicznych znajdujących się na terenie miasta Łódzi. Są pomalowane na szaro lub zielono i to nie przypadkowo.
Zdroje uliczne (te w kolorze niebieskim) zasilane są z wodą pochodzącą ze studni głębinowych. Jest to zbyt CENNA WODA, żeby podlewać nią kwiatki!
„Pamiętajmy – woda ze zdrojów ulicznych JEST PITNA i przeznaczona wyłącznie na potrzeby mieszkańców. Wodę do podlewania czerpiemy wyłącznie ze studni publicznych! Studnie publiczne, z których można czerpać wodę do podlewania kwiatów to te, z których wodę pompuje się ręcznie, przy użyciu ruchomych, wahadłowych dźwigni. Woda z nich nie nadaje się do picia!”- przypomina i ostrzega łódzki ZWIK. Ostrzeżenia o zakazie picia umieszczone są na obudowach tych studni.
W Łodzi jest aż 213 studni publicznych. Mają wysokie, malowane na zielono, żeliwne stojaki lub niskie - w formie prostopadłościanu - pomalowane są szarą farbą. Woda z publicznych studni nadaje się tylko do celów gospodarczych. Są to płytkie ujęcia, sięgają w głąb ziemi od 20 do 120 metrów. Powstały w latach 50-tych XX wieku w okresie tak zwanej „zimnej wojny”. Miały być alternatywnym źródłem poboru wody dla mieszkańców podczas konfliktów zbrojnych. Pracownicy ZWIK nadal utrzymują je w sprawności technicznej.
Redaktor Wodociągowiec
Źródło: ZWIK w Łodzi