Mrozy, ujemna i dodatnia temperatura występująca na przemian są przyczyną wielu awarii w budownictwie. Nie inaczej jest w branży wodno - kanalizacyjnej. Mocno odczuli to pracownicy Wodociągów Zachodniopomorskich, którzy w okresie świąteczno - noworocznym mieli niestety pełne ręce roboty. Poważne awarie na sieciach wodociągowych rozpoczęły się już w Wigilię Świąt Bożego Narodzenia i, jak mówi Prawo Murphy'ego, że „wszystko, co może pójść nie tak, pójdzie nie tak i to w najgorszym możliwym czasie”, seria awarii trwała przez cały okres świąteczny, a w zasadzie świąteczno - noworoczny.
"Nasi pracownicy usuwali awarie na bieżąco. W tym szczególnym okresie pełnili swoje obowiązki zostawiając swoich bliskich przy świątecznym stole. Należą się im za to słowa uznania i podziękowania, które tym samym w iminiu Spółki im przekazuję. Jako firma robiliśmy wszystko co możliwe, by zapewnić najwyższą jakość usług dla klientów" - mówi Łukasz Szeląg, rzecznik prasowy Wodociągów Zachodniopomorskich w Goleniowie - "Warto podkreślić, że wszystko to dzieje się, pomimo trwającej akcji protestacyjnej pracowników Wodociągów Zachodniopomorskich, którzy protestują przeciwko polityce taryfowej Regulatora. Jesteśmy jednak profesjonalistami i, tak jak w innych przedsiębiorstw dostarczających wodę, tak i w naszej firmie każdego dnia pracujemy w trosce o zapewnienie ciągłości dostaw wody i odbioru ścieków, pomimo wielu trudności, jakie na co dzień napotykamy eksploatując infrastrukturę wodociągowo - kanalizacyjną, czyli infrastrukturę krytyczną."
Wodociągi Zachodniopomorskie w Goleniowie dostarczają wodę na terenie 29 gmin Województwa Zachodniopomorskiego. Pracownicy z oddziałów w Płotach, Stargardzie, Goleniowie oraz Chojnie każdego dnia pracują nad zapewnieniem dostaw wody dla dziesiątek tysięcy odbiorców.
Na zdjęciu: pracownicy Wodociągów Zachodniopomorskich pracujący nad usuwaniem awarii bez względu nad pogodę.
Redaktor Wodociągowiec