Najstarsze rury wodociągowe we Wrocławiu, odkryte przez archeologów, pochodzą z przełomu XIII i XIV wieku. Zostały wykonane z drewna dębowego, miały kształt koryta przykrytego deską.
O tej niezwykle ciekawej historii rozwoju infrastruktury miasta przypomniało ostatnio wrocławskie MPWiK.
Wraz z postępem technologii w połowie XIV wieku we Wrocławiu zaczęto kłaść rury ceramiczne. Warto podkreślić, że rury z wypalanej
gliny były znacznie trwalsze niż ich drewniane poprzedniczki.
„W czasach nowożytnych powrócono do rur drewnianych, jednak ich kształt nie przypominał już koryta. Wykonane były z pni sosnowych, ich długość sięgała dwóch metrów, a średnica zewnętrzna wynosiła 25 centymetrów. Rury te były łączone metalowymi kształtkami, które zabezpieczano mchem, konopiami i smołą. Mieszkańcy, którzy nie mieli doprowadzonego wodociągu do swojej posesji, korzystali ze studni publicznych. Były to przeważnie murowane zbiorniki, do których drewnianymi rurami doprowadzano wodę z najbliższych ujęć”- czytamy w artykule opublikowanym w social mediach MPWiK we Wrocławiu.
Zmieniająca się technologia pozwoliła na zastąpienie rur drewnianych – żeliwnymi. Zdjęcie przy artykule przedstawia fragment wodociągu z XIX wieku – wykonany z drewna, wzmocniony żeliwnym trzpieniem. Ma 385 centymetrów długości i przez lata dostarczał wodę do jednej ze studni na Przedmieściu Oławskim. To dowód na to, jak ważna była woda w codziennym życiu ludzi i rozwoju miast. Teraz ten fragment wodociągu jest jednym z eksponatów Centrum Edukacji Ekologicznej Hydropolis- dodaje MPWiK.
Źródło: MPWiK Wrocław/Fb