ZWiK w Łodzi podsumował mroźny początek roku
Wydali milion więcej na usuwanie awarii
W styczniu i lutym tego roku łódzki ZWIK wydał o 1 milion złotych więcej na usuwanie awarii wodociągowych spowodowanych niskimi temperaturami niż w analogicznym okresie przed rokiem.
Pierwsze dwa miesiące tego roku były rekordowe – odnotowano blisko 200 interwencji pracowników ZWIK z powodu pękających rur.
W 2019 (styczeń - luty) było ich 132, a w 2020 - 109. Porównując styczeń – luty 2020 roku do stycznia i lutego 2021 roku odnotowano wzrost wydatków na poziomie 1 miliona złotych. Liczba awarii zawsze rośnie wraz z gwałtownym spadkiem temperatury otoczenia i brakiem opadów śniegu. Bez okrywy śnieżnej grunt szybko przemarza, powstają naprężenia w ziemi, których skutkiem są uszkodzenia sieci- informuje łódzka spółka wodociągowo kanalizacyjna.
W okresie zimowym niskie temperatury utrudniają też odtwarzanie nawierzchni ulic. Coraz więcej jezdni ma w Łodzi betonowe podbudowy- dodaje ZWiK. Przy wyjątkowo niskich temperaturach nie ma możliwości wylewania betonu. Awaria wodociągowa jest szybko usuwana, wydłuża się jednak czas odtwarzania nawierzchni jezdni. Taka sytuacja miała miejsce na ulicy Franciszkańskiej- przypomina łódzka spółka. Wypływająca z pękniętej rury woda podmyła na znacznym odcinku chodnik, jezdnię i torowisko. Trzeba było na nowo zbudować fragment ulicy. Samo tylko torowisko wymagało betonowej podbudowy o grubości 0,3 metra.
Źródło: ZWiK Łódź