Uzdatnianie i dystrybucja wody

NIK: zmarnowane miliardy litrów wody

Redaktor Wodociagowiec.pl Dodany dnia: 17 sierpnia 2022 20:25

 

Według najnowszego raportu Najwyższej Izby Kontroli (NIK) nt. GOSPODAROWANIA ZASOBAMI WODNYMI PRZEZ PRZEDSIĘBIORSTWA WODOCIĄGOWE W GMINACH WIEJSKICH, aż 1/3 wody wyprodukowanej przez przedsiębiorstwa wodne została zmarnowana.

 

Kontrola została przeprowadzona z własnej inicjatywy NIK, na terenie pięciu województw: kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, mazowieckiego, opolskiego i pomorskiego i objęła działalność 20 przedsiębiorstw wodociągowych. Kontrolowany okres to lata 2019-2021 (30 września).

Zdaniem NIK skontrolowane przedsiębiorstwa wodociągowe nieefektywnie gospodarowały zasobami wodnymi, a sprawowany przez nie nadzór nad zbiorowym zaopatrzeniem w wodę był nieskuteczny. Sieci wodociągowe na terenie kontrolowanych województw były stare, a ich stan techniczny pozostawiał wiele do życzenia. Pomimo tego aż ¾ skontrolowanych przedsiębiorstw nie zlecało ich kontroli okresowych, brakowało też stałego monitoringu. Konsekwencją były liczne awarie sieci wodociągowej i związane z nimi ogromne straty: skontrolowane przedsiębiorstwa zmarnowały ok. ⅓ wyprodukowanej ilości wody, czyli ok. 5,3 mln m3.

Awaryjność sieci wodociągowych

Istotnym problemem była awaryjność sieci wodociągowej. W okresie objętym kontrolą w przedsiębiorstwach odnotowano łącznie ok. 1,8 tys. awarii. Średnio w latach 2019-2021 (I półrocze) w skontrolowanych jednostkach wystąpiło 90 awarii sieci wodociągowej.

Wskaźnik awaryjności sieci wodociągowej, mierzony liczbą uszkodzeń na 1 kilometr sieci w jednostkach objętych kontrolą wahał się od 0,03 do 3,7. Awarie sieci wodociągowych były spowodowane głównie przez ich zły stan techniczny, zużycie i wiek sieci wodociągowej, a także uszkodzenia w trakcie prowadzenia robót.

NIK podkreśla, że awarie były liczne, ale nie długotrwałe, co może świadczyć o skuteczności działań doraźnych podejmowanych przez przedsiębiorstwa. W latach 2019-2021 (I połowa) jedna awaria trwała średnio cztery godziny.

Aby zmniejszyć liczbę awarii, przedsiębiorstwa wodociągowe podejmowały różnorakie działania, takie jak: przebudowa sieci, wymiana odcinków sieci czy optymalizacja ciśnienia wody w sieci. Skutecznym środkiem zapobiegającym awariom był stały monitoring sieci. Jednak ze względu na brak środków finansowych większość skontrolowanych jednostek (65%) nie korzystała z tego rozwiązania.

Problemy z jakością wody

Aż w 80% skontrolowanych przedsiębiorstw woda nie zawsze spełniała parametry wymagane rozporządzeniem w sprawie jakości wody. W ¼ skontrolowanych przedsiębiorstw zakwestionowano co najmniej 20% próbek wody zbadanych przez państwowych powiatowych inspektorów sanitarnych lub przez samo przedsiębiorstwo w ramach kontroli wewnętrznej. W jednej jednostce zaledwie połowa ocen wydanych przez ppis potwierdzała przydatność wody do spożycia.

Skontrolowane przedsiębiorstwa podejmowały działania naprawcze, które jednak nie zawsze były skuteczne. W jednym przypadku woda nie była przydatna do spożycia przez ok. 5 miesięcy, a w innym była przydatna pod określonymi warunkami od 2013 roku.W 35% skontrolowanych jednostek kontrola NIK ujawniła nieprawidłowości w zakresie kontrolowania jakości wody przez przedsiębiorstwa wodociągowe.

Zły stan techniczny

Brak ogrodzenia, niewidoczne zasuwy, skorodowane i porośnięte mchem studnie, zacieki i pęknięcia na ścianach czy zerwana kratka wentylacyjna na stropie – to tylko niektóre nieprawidłowości wykazane przez powiatowe inspektoraty nadzoru budowlanego (PINB). Na zlecenie NIK jednostki te przeprowadziły kontrole 41 stacji uzdatniania wody oraz 59 odcinków sieci wodociągowej. Zły stan techniczny sieci wodociągowych był związany z ich wiekiem. Większość sieci (ok. 67%) miała od 20 do 60 lat. Co ciekawe, 40% jednostek nie miało informacji na temat wieku ich sieci, a ponad jedna trzecia przedsiębiorstw nie wiedziała, z jakiego materiału są wykonane. Brak podstawowej wiedzy na temat sieci utrudniał właściwe ich użytkowanie, konserwację, modernizację, a przede wszystkim uniemożliwiał rzetelne ustalenie niezbędnych przychodów oraz określenie taryfy odpowiedniej do zakresu prowadzonej działalności w zakresie zbiorowego zaopatrzenia w wodę.

Koszty wyższe od przychodów…

W trakcie kontroli NIK przyjrzał się również ekonomicznej sytuacji badanych przedsiębiorstw. W 2020 roku, w przypadku ¼ skontrolowanych przedsiębiorstw, koszty dotyczące zbiorowego zaopatrzenia w wodę były wyższe od przychodów uzyskanych w tym zakresie. Kierownicy kontrolowanych jednostek często podkreślali, że środki, którymi dysponują, pozwalają tylko na finansowanie bieżącej działalności. Dlatego też działania przedsiębiorstw koncentrowały się na konserwacji sieci czy bieżących naprawach. Natomiast działania inwestycyjne i modernizacyjne w zakresie zbiorowego zaopatrzenia w wodę były znacznie ograniczone. W tym kontekście istotne jest prawidłowe opracowywanie taryf, które będą przede wszystkim gwarantowały osiąganie przychodów pokrywających koszty. Zdaniem NIK, konieczne jest wprowadzenie osobnego narzędzia wsparcia w celu dofinansowania inwestycji w infrastrukturę wodociągowo-kanalizacyjną na terenach gmin wiejskich.

Wnioski z raportu zostały przesłane do właściwych organów państwa, w tym ministerstw mających w swoich kompetencjach szeroko pojętą gospodarkę wod-kan i gospodarkę wodną.

Redaktor Wodociągowiec

Źródło: NIK

Fot. Balog - pixabay.com

Chcesz częściej nas odwiedzać?

Subskrybuj Wodociągowca!

Redaktor Wodociagowiec.pl Dodany dnia: 17 sierpnia 2022 20:25
  • Komentarze (0)
    Image placeholder

    Podobne artykuły

    Zobacz inne artykuły z tej kategorii.

    Nasz ekspert, Łukasz Sze…

    Akcja "Zdrowa Woda" doceniona przez kapitułę

    Zanieczyszczono rzekę So…

    Zanieczyszczono rzekę Sołę

    Łask: modernizacja się o…

    W Łasku niczego nie marnują

    Powstaje zbiornik na wod…

    MPWiK w Rzeszowie