Małże, okonie i świecące bakterie - to niejedyne żywe organizmy, które „pracują” w Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji w Łodzi. Nie zwykle ważną rolę w procesie oczyszczania ścieków mają bakterie.
Jak wiadomo bakterie zjadają nie tylko to, co wydalamy z naszych orgazmów, ale również wszystko to, co odprowadzamy do miejskiej kanalizacji. Po upadku wielkich fabryk włókienniczych w Łodzi zmienił się skład zanieczyszczeń w ściekach – wzrósł udział substancji pochodzących z kosmetyków, chemii gospodarczej czy farmaceutyków. Mniej jest ścieków pochodzenia przemysłowego- podkreśla łódzki ZWiK.
„Różne rodzaje bakterii mają swoje ulubione warunki pracy. Niektóre z nich, tzw. anaeroby lubią oczyszczać ścieki w warunkach beztlenowych, innym odpowiada, gdy mają niedużo tlenu, jeszcze inne bakterie - aeroby - potrzebują tlenu w nadmiarze. Wtłaczany jest pod ciśnieniem do reaktorów biologicznych. Różne są także wymagania bakterii co do temperatury ścieków. Bakterie pracujące w GOŚ są niezbędne w procesie oczyszczania ścieków, dlatego też znajdują się pod ciągłą opieką pracowników oczyszczalni” - podkreśla ZWiK w Łodzi.
Naturalny system ostrzegania
Mikroorganizmy są bardzo wrażliwe na zmiany w składzie ścieków, stąd odgrywają tak ważną rolę w procesie oczyszczania ścieków. Nadmiar substancji ropopochodnych czy metali ciężkich może prowadzić do ich gwałtownego obumierania. Żeby skutecznie je chronić, skład ścieków monitorowany jest na każdym etapie oczyszczania, a zaczyna się już przy wlocie do oczyszczalni. W przypadku wykrycia zabójczych dla bakterii substancji ścieki są zatrzymywane w specjalnych zbiornikach retencyjnych i tam neutralizowane.
Bakterie w ściekach występują w sposób naturalny. Współegzystują z innymi mikroorganizmami – pierwotniakami, orzęskami, wrotkami, amebami etc. Tworzą żywy organizm zwany osadem czynnym. Gdy wzrasta stężenie toksyn w ściekach, ilość „dobrych bakterii” maleje. Wtedy dodawane są preparaty (związki węgla organicznego), które znacznie zwiększają ich populację. Skuteczność pracy bakterii jest ciągle monitorowana. Zanim oczyszczony ściek trafi do rzeki Ner jego próbki przechodzą badanie kontrolne w laboratorium GOŚ.
„Cykl życia bakterii „zjadających” zanieczyszczenia trwa zaledwie kilkanaście godzin. Obumarłe i te, które się nadmiernie namnożyły przez dużą ilość pokarmu - tworzą osad wyławiany ze ścieków i transportowany do komór fermentacyjnych. Dzięki pracy innych mikroorganizmów - bakterii fermentacyjnych osad w komorach staje się mniej niebezpieczny dla środowiska. Ostatecznie jest odwadniany i spalany w piecach lokalnej elektrociepłowni” - informuje ZWiK w Łodzi.
Korzyści energetyczne
Bakterie pracujące w komorach fermentacyjnych produkują biogaz (metan), który również jest paliwem dla elektrociepłowni w GOŚ. Bakterie fermentacyjne wytwarzają taką ilość biogazu, który zaspokaja potrzeby energetyczne Grupowej Oczyszczalni Ścieków w 40% (10 tys. MWh).
Jak informuje ZWiK w Łodzi tamtejszej Grupowej Oczyszczalni Ścieków trafia każdego roku około 70 milionów metrów sześciennych ścieków (70 miliardów litrów!). Dzięki pracy żywych organizmów brudny ściek zamieniany jest ponownie w wodę o jakości lepszej niż woda płynąca w rzece Ner.
Źródło: ZWIK w Łodzi