Litewscy parlamentarzyści przyjęli nowe prawo wodne. Wprowadza ono niezmiernie ważne regulacje odpowiadające na problem fragmentacji rzek i migracji ryb:
- wszystkie nieużywane bariery (zapory, jazy itp.) muszą zostać rozebrane dla przywrócenia ciągłości ekologicznej rzek,
- na wszystkich funkcjonujących zaporach muszą zostać zbudowane przepławki/sztuczne obejścia, będą one finansowane przez państwo,
- wszystkie hydroelektrownie muszą zostać zarejestrowane jako użytkownicy wód, a jeśli będą wielokrotnie łamać prawo, zostaną usunięte z rejestru,
- elektrownie wodne będą musiały na bieżąco informować o poziomie wody odpowiednią instytucję.
Biorąc pod uwagę, że litewskie prawo już wcześniej dość dobrze chroniło rzeki (ok. 150 rzek było objęte ochroną przed budową zapór i regulacjami koryta), śmiało można powiedzieć, że Litwa jest przykładem do naśladowania jeśli chodzi o rzeki.
Na zdjęciu rzeka Wilejka (Vilnia) w centrum Wilna. Kilometr od tego miejsca w rzece odbywają tarło łososie. fot. Piotr Bednarek
Źródło: Wolne Rzeki