Działalność bieżąca

PGW Wody Polskie versus marża zysku

Damian Simiński Dodany dnia: 22 grudnia 2021 10:26

PGW Wody Polskie: zysk tak, ale nie na dywidendę

Podczas aktualnej kampanii taryfowej, jak przyznaje branżowy weryfikator, szczególne rozbieżności interpretacyjne pomiędzy przedsiębiorstwami wodociągowo – kanalizacyjnymi a Wodami Polskimi występują w zagadnieniach dotyczących planowanej amortyzacji, podatku od nieruchomości i marży zysku.

W ostatnich dniach szeroko opisaliśmy stanowisko Wód Polskich w aspekcie amortyzacji i egzekwowania przez jednostki samorządu terytorialnego podatków od nieruchomości, dzisiaj skupimy się na ostatnim zagadnieniu, to jest marży zysku ujmowanej we wnioskach taryfowych. Odpowiemy sobie także na pytanie, czy wzrost cen taryfowych powyżej proponowanych przez Wody Polskie 12 % w trzyletnim okresie taryfowym jest możliwy.

„Przy składaniu wniosków należy pamiętać o niezbędnych przychodach, o których mowa w rozporządzeniu wykonawczym do ustawy zaopatrzeniowej, tzw. rozporządzeniu taryfowym.” -  mówiła podczas ubiegłotygodniowego weebinarium taryfowego zorganizowanego wspólnie przez Wodociągowiec.pl i naszego partnera, firmę CodiFive, Pani Agnieszka Zając, prawnik, ekspert do spraw taryf w Krajowym Zarządzie Gospodarki Wodnej – „Tutaj zawsze, przede wszystkim, bierzemy pod uwagę ochronę odbiorców tych usług. Jest to nadrzędna zasada, która już wprowadza nas do całej ustawy zaopatrzeniowej, ale jest też o niej mowa w rozporządzeniu taryfowym. Ponadto trzeba też pamiętać, iż przedsiębiorstwo wodociągowo – kanalizacyjne jest przedsiębiorstwem użyteczności publicznej, czyli nie może być nastawione na generowanie zysków. Owszem taki zysk może być, ale musi on być przeznaczony na pokrycie ewentualnych inwestycji, nieprzewidzianych kosztów. Nie może być to natomiast zysk, który później z firmy będzie wyprowadzony w formie dywidendy. Nie ukrywam, że już w kilku takich sprawach, udało nam się zablokować te działania.”

Na zdjęciu od lewej: Damian Simiński, Prezes Zarządu, jednoczesnie Redaktor Naczelny Wodociągowca.pl oraz Pani Agnieszka Zając - prawnik, ekspert ds taryf w Krajowym Zarządzie Gospodarki Wodnej.

Na jakim poziomie ustalać planowaną marżę zysku?

Agnieszka Zając: „Są przedsiębiorstwa, gdzie marża zysku może sięgać nawet 5, czy więcej procent, ale są to bardzo skrajne przypadki i oczywiście uzasadnione. Tutaj nie stosujemy żadnego schematu, że np. pozwalamy na 3% marżę i powyżej tego pułapu decyzja z automatu będzie odmowna. Nie, tutaj każdy wniosek jest bardzo dokładnie weryfikowany, zgodnie z ustawą o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. Organ prowadzi analizę, weryfikację, ocenę taryfy przedłożonej do zatwierdzenia. Są tutaj badane wszelkie pozycje kosztowe. W naszych zespołach mamy radców prawnych, mamy osoby, które z wykształcenia są ekonomistami, więc zawsze jakiś ukryty koszt się znajdzie i stąd większość tych decyzji mamy teraz odmownych. Na podstawie tej analizy oceniamy najpierw zasadność prognozowanych we wnioskach taryfowych kosztów, planowanych inwestycji, a następnie weryfikujemy planowane przychody i zyski. Wszystkie te elementy muszą być ze sobą skorelowane.”

A co z przedsiębiorstwami, których wyjściowe ceny taryfowe są bardzo niskie i maksymalny 12 % pułap, przyjęty przez Wody Polskie, wzrostu cen w okresie taryfowym jest niewystarczający dla pokrycie lawinowo rosnących kosztów wynagrodzeń, energii elektrycznej, usług, czy materiałów? Czy mogą one liczyć na pozytywną weryfikację wniosków taryfowych zakładających nawet 30 – 40 % wzrosty cen taryfowych?

„Koszty powodujące wzrost cen są szczegółowo analizowane. Wiadomo, taryfa to nie tylko tabelki. To jest także uzasadnienie, często jednak nie traktowane do końca poważnie przez przedsiębiorstwa. W jednym, czy dwóch zdaniach uzasadnienia nie da się przedstawić takiej sytuacji. Uzasadnienie to musi korespondować z tym, co mamy ujęte w tabelach, czy w dokumentach księgowych. Jeżeli jest to uzasadniony wzrost, dyrektor na siłę takiej taryfy nie podważy. Na to pytanie odpowiedziałabym jednakże w taki sposób, że mamy wnioski zawierające wzrosty rzędu 30, 40, a nawet 50 %, jednakże po analizie okazuje się, że cenę tą można byłoby obniżyć. Dlatego też, ważna jest w tym przypadku współpraca z organem regulacyjnym. Pamiętajmy, że robimy to wszystko dla obywateli, dla społeczności lokalnych. Przedsiębiorstwo wodociągowo kanalizacyjne działa dla odbiorców, nie na odwrót. Nie zapominajmy, że planowany wzrost cen musi być uzasadnionym ponoszonymi kosztami niezbędnymi do zabezpieczenia podstawowej działalności przedsiębiorstwa. Jeśli koszty te będą budziły wątpliwości, albo pokrywać miałyby inne działalności prowadzone przez przedsiębiorstwa, to na coś takiego nie będzie zgody Wód Polskich.” - podsumowała Pani Agnieszka Zając.

Wody Polskie stawiają zatem przedsiębiorstwom wodociągowo – kanalizacyjnym dość twarde warunki w zakresie uznania za uzasadnione koszty bezpośrednie, czy też marży zysku i kształtowania się poziomu cen taryfowych. Ciekawi jesteśmy jakie jest Państwa zdanie. Piszcie w komentarzach.

Wodociągowiec.pl tymczasem w kolejnych artykułach, które publikowali będziemy w przyszłym tygodniu, szczegółowo opisze Państwu także stanowisko Wód Polskich zaprezentowane przez Panią Agnieszkę Zając, dotyczące procedury składania i rozpatrywania wniosków taryfowych.

 

Chcesz częściej nas odwiedzać?

Subskrybuj Wodociągowca!

Damian Simiński Dodany dnia: 22 grudnia 2021 10:26
  • Komentarze (0)
    Image placeholder

    Podobne artykuły

    Zobacz inne artykuły z tej kategorii.

    We Włocławku osiem jedno…

    Lodołamacze gotowe do zimy

    Kłodawa: krok do energoo…

    ZWIK w Kłodawie wymienił trzy pompy

    Rolniku! Po co przepłaca…

    Wodociągi Kościańskie oferują darmowy nawóz

    PWiK Piaseczno nie zwaln…

    Kolejne inwestycje zaplanowane