Wnioski taryfowe

Białystok: przerwana konferencja prasowa Prezesa PGW Wody Polskie

Redaktor Wodociagowiec.pl Dodany dnia: 25 maja 2022 10:16

W miniony piątek, przed Urzędem Wojewódzkim w Białymstoku konferencję prasową z udziałem Przemysława Dacy, Prezesa PGW Wody Polskie, w sprawie procesu zatwierdzania wniosku taryfowego za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków dla aglomeracji białostockiej, przerwała liczna delegacja pracowników Wodociągów Białostockich, która stawiła się na miejscu wraz z zarządem Spółki i przedstawicielami władz miasta.  

Zdjęcie: Wody Polskie

Obie strony w dość nerwowej atmosferze przedstawiły dziennikarzom swój punkt widzenia, jak się Państwo możecie domyślać, skrajnie odmienny.

Zdjęcia: Malwina Witkowska - Portal BiałystokOnline.pl - więcej zdjęć z wydarzenia zobaczyć Państwo mogą TUTAJ

Jak widać na zdjęciach, przed Urzędem Wojewódzkim zaparkowane zostały także, w ramach protestu załogi przedsiębiorstwa, pojazdy specjalne, na kierowców których, wezwana na miejsce Policja nakładała mandaty.

A o co dokładnie chodzi? O tym dowiecie się Państwo poniżej ze stanowisk obu instytucji, to jest PGW Wody Polskie oraz operatora, Wodociągów Białostockich.

Stanowisko PGW Wody Polskie w sprawie wniosku taryfowego Wodociągów Białostockich

Od 2021 trwa proces zatwierdzania taryf za wodę i ścieki. Wodociągi Białostockie wystąpiły o podwyżkę cen wody i odbioru ścieków, ale Wody Polskie w Białymstoku z powodów formalnych trzykrotnie nie zatwierdziły wniosku taryfowego. 

Średni wzrost cen w Polsce za doprowadzanie wody to 8,33% a za odprowadzanie ścieków 19,29%. Proponowane przez gminy i przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne stawki są weryfikowane przez ogólnopolskiego regulatora cen, czyli Wody Polskie.

Ponad 90% wniosków zostało już zatwierdzonych, ale nadal są przedsiębiorstwa, które nie mają zatwierdzonej taryfy, w tym Wodociągi Białostockie. 

We wniosku taryfowym wnosiły o podwyżki wody dla mieszkańców o ponad 15% - z obowiązujących 3,95 zł/m3 do 4,57 zł netto w trzecim roku obowiązywania taryfy  oraz ścieków o ponad 20% z obowiązujących 3,64 zł/m3 zł do 4,37 zł netto. To stanowczo za wysoki wzrost, ponieważ 27% kosztu, jaki ponoszą mieszkańcy Białegostoku za ścieki to koszt oczyszczania deszczówki, która kanalizacją wpływa do oczyszczalni. Dla przykładu zatwierdzona podwyżka za odprowadzanie ścieków w Lublinie wynosi 8,11%, a Olsztynie 7,78%. Ze względu na liczne błędy w konstrukcji wniosku taryfowego ceny te nie zostały zatwierdzone przez dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Białymstoku.

Błędy we wniosku 

Zdaniem regulatora wniosek taryfowy został źle skonstruowany, zawyżone zostały koszty amortyzacji i doliczone do ceny odprowadzania ścieków, a tym samym przerzucone na mieszkańców, koszty związane z  oczyszczaniem wód opadowych i roztopowych dostających się do kanalizacji sanitarnej – co jest wyłącznie zadaniem własnym gminy. Koszty związane z odprowadzaniem wód opadowych i roztopowych, nie mogą być ujmowane w taryfie i przenoszone na odbiorcę końcowego.

Wodociągi nie uwzględniły także opłaty abonamentowej, to znaczy, nie zróżnicowały cen dla odbiorców rozliczanych na podstawie  odczytu wodomierzy lub przeciętnych norm zużycia wody, dla obiorców, którzy chcą otrzymywać faktury w wersji papierowej i tych, którzy zdecydowali się wyłącznie na dokument elektroniczny. Przykładowo mieszkańcy Białegostoku, którzy zrezygnowali z wodomierza, by płacić mniej za wodę – i tak nieświadomie płacą za odczyt w cenie wody, a odbiorcy, którzy zdecydowali się na e-fakturę, żeby ponosić mniejsze koszty i tak płacą za wydruk i wysyłkę faktur papierowych.

Wodociągi nie wyodrębniły również grupy taryfowej obejmującej gminy, które pobierają wodę z publicznych zdrojów na cele: zasilania fontann, przeciwpożarowe, do zraszania publicznych ulic i terenów zielonych. 

Wodociągi Białostockie dwukrotnie złożyły odwołanie od decyzji Dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Białymstoku do organu II instancji tj. Prezesa Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Prezes Wód Polskich dwukrotnie wskazał na słuszność odmowy zatwierdzenia taryfy przez Dyrektora RZGW i stwierdził konieczność poprawy wniosku. Do dziś do Dyrektora RZGW w Białymstoku nie wpłynął nowy wniosek taryfowy. Wodociągi Białostockie nie poprawiając wniosku, przedłużają tym samym postępowanie administracyjne i opracowanie prawidłowej i ostatecznej konstrukcji nowej taryfy. Działają tym samym na niekorzyść mieszkańców i przedsiębiorstwa.

Wody Polskie na żadnym etapie postępowania administracyjnego nie kwestionowały zasadności planowanych inwestycji, a jedynie sposób ujęcia w taryfie kosztów amortyzacji. W ocenie regulatora, Wodociągi powinny skalkulować wniosek taryfowy w taki sposób, by nie zawyżać kosztów amortyzacji, nie doliczać do ceny odprowadzania ścieków kosztów związanych z  oczyszczaniem wód opadowych i roztopowych dostających się do kanalizacji sanitarnej, gdyż jest to zadanie własne gminy oraz uwzględnić opłaty abonamentowe.

Betonoza miasta i podtopienia

Nieco ponad 50% powierzchni Białegostoku objęte jest miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego, a problem podtopień i powodzi błyskawicznych w mieście występuje notorycznie. Wody opadowe z miasta wpływają także do oczyszczalni ścieków kanalizacją. Przez to ¼ opłaty, którą ponoszą mieszkańcy Białegostoku za oczyszczanie ścieków to koszt oczyszczenia deszczówki, co jest niedopuszczalne. Wody deszczowe powinny być odprowadzane wyłącznie kanalizacją deszczową, a za ich oczyszczanie powinna płacić wyłącznie gmina. 

Białystok jest miastem zabetonowanym. Tereny wokół rzeki Białej są zabudowywane, a całe miasto sukcesywnie uszczelniane, co wpływa na zdolności retencyjne rzeki.  Rzeka Biała  jest głównym odbiornikiem wód opadowych z terenu miasta Białegostoku. Zbyt szybka urbanizacja powoduje zwiększenie powierzchniowych spływów wody do odbiornika jakim jest rzeka. 

Tylko w latach 2018-2021 miasto Białystok odprowadziło do rzeki Białej około 12 milionów m3 wód opadowych i roztopowych, które przez zagęszczenie zabudowy i nadmierne uszczelnianie powierzchni przepuszczalnych oraz terenów biologicznie czynnych, swobodnie spłynęły i nie zostały zatrzymane w mieście, zmniejszając tym samym naturalną retencję i powodując bezpośrednią presję antropogeniczną na rzekę Białą. 

Wodociągi Białostockie we wniosku taryfowym chcą przerzucić koszty odprowadzania wód opadowych i roztopowych na mieszkańców. Jest to niezgodne z prawem! Mieszkańcy nie mogą płacić za miliony m3 odprowadzanych wód opadowych i roztopowych, dlatego Wody Polskie, które są regulatorem stawek za dostarczanie wody i odbiór ścieków dbają o interes odbiorcy końcowego, czyli mieszkańców. Aż Pojawiający się w mediach argument, że Wody Polskie chcą przejąć infrastrukturę Wodociągów Białostockich, jest absurdalny i niezasadny. Wody Polskie, jako ogólnopolski regulator – zgodnie z prawem - mają za zadanie sprawdzić czy proponowane przez samorządy taryfy są racjonalne i rzeczywiście dotyczą kosztów dostarczania wody i odprowadzania ścieków. 

Wodociągi Białostockie są monopolistą w dostawie wody i odbiorze ścieków w mieście Białystok i gminie Wasilków. Mieszkańcy nie mają prawa wyboru dostawcy tych usług. Dlatego PGW Wody Polskie – jako ogólnopolski regulator cen – stoi na straży niskich opłat, chroniąc tym samym mieszkańców przed wygórowanymi rachunkami.

Stanowisko Wodociągów Białostockich ws działania PGW Wody Polskie

Wody Polskie wbrew prawu narzucają Wodociągom Białostockim ustalanie taryf za wodę i ścieki na poziomie niższym od rzetelnie, zgodnie z ekonomią i przepisami, przedstawionych kosztów działalności przedsiębiorstwa. Centralny regulator już prawie 1,5 roku tendencyjnie i nieobiektywnie proceduje nasz wniosek taryfowy, zarzucając bez podstaw prawnych nieprawidłowości w jego opracowaniu. Jednocześnie przymusza – też bez konkretnych uzasadnień prawnych – spółkę komunalną do zaniżania wielkości kosztów przyjętych we wniosku. Ta sytuacja zagraża utrzymaniu ciągłości dostawy wody o odpowiedniej jakości oraz odbioru i oczyszczania ścieków. Tym samym Wody Polskie postępują nie tylko niezgodnie z prawem, ale też wbrew interesom odbiorców tych usług.

Czy państwowy regulator, żądając przedstawienia wniosku z obniżonymi stawkami za wodę i ścieki, zobowiąże się do pokrycia różnicy pomiędzy kosztami realnymi a zaniżonymi pod presją?

Ceny za wodę i ścieki w Białymstoku przez wiele lat należały do najniższych w Polsce i po zatwierdzeniu ostatnio złożonego wniosku wciąż pozostawałyby na takim samym niskim poziomie. Tymczasem Wody Polskie – nie zważając na galopującą inflację, rosnące ceny energii, paliw itd. (w dodatku same podnosząc opłaty za pobór wód) – uniemożliwiają Wodociągom Białostockim pokrycie kosztów niezbędnych do prowadzenia statutowej działalności. Utrata przychodów przedsiębiorstwa sięga obecnie około 10 mln złotych, zaś bieżąca inflacja przekroczyła zaplanowany na lata 2021-2024 coroczny wzrost stawek za wodę i ścieki.

Pogłębiającą się stratę w działalności przedsiębiorstwa komunalnego odczują negatywnie mieszkańcy. Realne staje się odroczenie prognozowanych inwestycji i modernizacji, których domagają się odbiorcy. To w dalszej perspektywie spowoduje niższą jakość wody i zakłócenia procesu oczyszczania ścieków. Spowolnieniu ulegnie też rozbudowa i „odmładzanie”
miejskiej infrastruktury wodociągowo-kanalizacyjnej, pogarszając w efekcie jej działanie. Z drugiej strony, w przyszłości konieczny będzie duży, skokowy wzrost cen wody i ścieków, co boleśnie obciąży domowe budżety.

 Prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, wydając odmowną decyzję przy odwołaniu się Wodociągów Białostockich od negatywnego rozpatrzenia wniosku taryfowego przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Białymstoku, przeczy sam sobie: w sentencji utrzymuje w mocy decyzję organu I instancji, natomiast w uzasadnieniu swojego stanowiska pisze, że ową decyzję należy uchylić do ponownego rozpatrzenia. Czy przez te komplikacje Wody Polskie chcą przeciągnąć termin wprowadzenia nowych taryf?

Przykłady irracjonalnych wymagań przedstawionych przez Wody Polskie w uzasadnieniu odmowy zatwierdzenia wniosku taryfowego:

  • Wody Polskie nakazują przedsiębiorstwu obniżenie stawek amortyzacyjnych, nie uzasadniając rzeczowo swojego stanowiska (koszty amortyzacji we wniosku taryfowym Wodociągów Białostockich są ustalone prawidłowo, wg obowiązujących przepisów).
  • Wody Polskie nie uznają ustawowej definicji ścieków komunalnych, która uzasadnia ujęcie we wniosku taryfowym wód opadowych i roztopowych (samoistnie trafiających do kanalizacji sanitarnej) ­– dla organu państwowego taka definicja nie istnieje. W czasie procedury zatwierdzania wniosków taryfowych złożonych przez Wodociągi z innych miast ta kwestia nie była podważana.
  • Wodociągi Białostockie mają obowiązek wypełnienia Krajowego Programu Oczyszczania Ścieków Komunalnych, zaś organ państwowy – Wody Polskie – uporczywie, nie zapoznając się z wyjaśnieniami, nakazuje obniżenie we wniosku taryfowym kosztów amortyzacji. Z kolei niższa amortyzacja to mniej inwestycji i w konsekwencji niewywiązanie się z KPOŚK, co w efekcie grozi potężną karą finansową.

Wodociągi Białostockie są przedsiębiorstwem użyteczności publicznej, odpowiedzialnym społecznie, dlatego w trosce o należyte funkcjonowanie w zaspokajaniu potrzeb swoich odbiorców zaskarżyło w maju br. działania centralnego regulatora do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

Chcesz częściej nas odwiedzać?

Subskrybuj Wodociągowca!

Redaktor Wodociagowiec.pl Dodany dnia: 25 maja 2022 10:16
  • Komentarze (0)
    Image placeholder

    Podobne artykuły

    Zobacz inne artykuły z tej kategorii.

    W Brzezinach podpisali u…

    Uporządkują gospodarkę wodociągową

    Kraków: wyprawki dla 50 …

    Kraków: wyprawki dla 50 uczniów

    Zadymianie sposobem na i…

    Wodociągi Chrzanowskie walczą ze zrzutami deszczówki do kanalizacji

    FUS nadal pozostanie def…

    ZUS -najnowszej prognozy wpływów i wydatków